15158
Książka
W koszyku
Soczi : igrzyska Putina / Wacław Radziwinowicz. - Warszawa : Wydawnictwo Agora, 2014. - 158 s., [8] s. tabl. : il. ; 20 cm.
(Biblioteka Gazety Wyborczej)
(Reporterzy Dużego Formatu / Agora)
Zaraz po ogłoszeniu przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, że Soczi będzie gospodarzem XXII Zimowych Igrzysk, w Rosji bardzo popularne stało się imię Olimpiada. Prawosławni duchowni krzywili się na to pogaństwo, ale prawnicy Urzędów Rejestracji Stanu Cywilnego (ZAGS-ów) chętnie nadawali je urodzonym właśnie córkom uniesionych entuzjazmem obywateli. Tutaj to nic nadzwyczajnego. W Rosji, jak i w ZSRR, raz za razem pojawiają się mody na dziwne imiona. Kiedy Związek Radziecki był najlepszym przyjacielem uciskanych ludów Afryki, chłopcom nadawano imiona takie jak Kokos. Z kolei urodzone przed Świętem Pracy dziewczynki przez długi czas dostawały imiona takie jak Dazdrawpierma - to skrót od "Da zdrastwujet pierwoje maja" (Niech się święci pierwszy maja). Jeśli tak nazwana pani miała do tego ojca internacjonalistę, to przez całe życie zwracano się do niej po imieniu i "otczestwu" Dazdrawpiermo Kokosowna. Igrzyskom w Soczi, zgodnie z rosyjskimi zwyczajami, Rosjanie nadali też patronimik. Dla nich jest ona Olimpiadą Władimirowną - bo za jej ojca uważają Władimira Władimirowicza Putina. I słusznie.
Status dostępności:
Lubasz - Wypożyczalnia
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 796/799 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej